Options for Trollskull Manor (nowa publikacja)

 

 

 

cover.jpgWczoraj ukazała się moja najnowsza publikacja: „Options for Trollskull Manor.” Jest to suplement do piątej edycji Dungeons and Dragons, który dodaje zasady rozbudowy posiadłości (w domyśle karczmy), wydarzenia losowe związane z tą posiadłością, oraz krótką przygodę.

W najnowszej oficjalnej przygodzie do DnD, czyli Waterdeep: Dragon Heist bohaterowie otrzymują w ramach nagrody za wykonane zadanie zrujnowaną karczmę. I choć książka krótko (w dwóch akapitach) omawia koszt renowacji oraz odsyła do odpowiedniego rozdziału Dungeon Master’s Guide dt. prowadzenia biznesu, to są to zasady mocno okrojone, a sama tawerna nie przynosi dużego zysku i nic ciekawego z nią się nie robi. Z moim dodatkiem gracze zyskują możliwość inwestowania i specjalne „ulepszenia”, które przynoszą wymierne korzyści: większe zyski co miesiąc, małe bonusy do mechaniki gry (np. dodatkowe punkty inspiracji, efektywniejsze leczenie, zwiększona prędkość). W dodatku zawarłem też 40 wydarzeń losowych, które zachodzą, gdy BG są gdzieś tam, na szlaku. No i oczywiście są też tam mapki, które wykonał Filip Gutowski.

Z mapkami wiąże się ciekawa historia. Otóż mapki Trollskull Manor są w Waterdeep: Dragon Heist – bardzo ładne, czarno-białe, wykonane przez Dyson Logos. Ale sporo osób narzekało, że czarno-białe to be i skandal. Mi się bardzo podobają i są idealne do druku, bo czarno białe. Ale sporo ludzi gra przy stołach wirtualnych i wyczułem tu interes.

Bo ja już kiedyś napisałem zasady do własnego biznesu w RPG. W grudniu 2016 wydałem, tak dla próby, „Homeward Bound – simple rules for player-owned base.” Pracowałem w tym czasie nad kampanią do Numenery, ale czekając aż Filip upora się z obrazkami (temat na osobną historię), odkryłem istnienie Dungeon Master’s Guild i machnąłem sobie „Homeward…” Tytuł przeszedł bez większego echa, choć zbierał dobre i bardzo dobre recenzje (także w języku polskim). Jednak przesadziłem z ceną, nie było mapek – był to taki trochę eksperyment, co nie przeszkodziło mu się sprzedać w ilości 178 sztuk indywidualnie, 412 w bundlu Fistful of Coppers, no i kilkaset rozeszło się za darmo.

Gdy teraz ukazało się Waterdeep: Dragon Heist i Wizards of the Coast powiedziało milionom graczy na świecie, że teraz fajnie jest mieć własną posiadłość, niezwłocznie kupiłem W:DH, doczytałem, jak sprawa wygląda (swoją drogą, bardzo fajna kampania, mam nadzieję poprowadzić) i zacząłem przerabiać zasady z mojego „Homeward…”

Tak, odgrzałem tego kotleta. Ale tak go przyprawiłem i przepakowałem, że wygląda jak nowe danie. Poprawiłem, czy raczej dostoswałem do realiów Waterdeep zasady zarabiania, zaadaptowałem tez ulepszenia budynku oraz dodałem krótką przygodę, która rozwija temat duchów w karczmie. Ale przede wszystkim, poprosiłem Filipa, żeby narysował mi mapki – to największa zaleta tej publikacji i jej główny selling point. Czekając, aż Filip skończy, gdzieś na sieci znalazłem prosty handout dla graczy – Akt Własności. To było świetne! Napisałem własną wersję, znalazłem ładną grafikę ‚starego dokumentu’ na Adobe Stock i poprosiłem Anię, by w czasie składu zrobiła też ten dokument.

Na ty m etapie znów też okazało się, jak wspaniałą społecznością jest Dungeon Master’s GuildWaterdeep CoA. Akt Własności Tawerny chciałem ozdobić godłem miasta Waterdeep. Znalazłem jeden na jakimś stocku, ale nie byłem pewny jego legalności. Zapytałem więc w jednej z grup na FB, co o tym sądzą. Potwierdzili moje obawy – ale zaraz też Patrick Pullen (który znany jest głównie ze swoich ilustracji i okładek) wysłał mi prywatną wiadomość. Zaoferował, że mi takie godło zrobi – i faktycznie, w 20 minut mi to narysował. Tak po prostu. W zamian zaoferowałem, że choć umieszczę go w creditsach i dam linka do jego prac.

 

Wreszcie wszystko było gotowe, Ania się uwinęła ze składem mimo moich nastu maili z różnymi zmianami, które mi wpadły do głowy w ostatniej chwili. Końcowy efekt można zakupić tu https://www.dmsguild.com/product/254185/Options-for-Trollskull-Manor. Trzy dolary – kupcie, mam horom curke. A tak na serio, te pierwsze dni od publikacji są najważniejsze, bo tytuł ma wtedy największą szansę wybić się do top 10 i choć na chwilę „zaistnieć.” A jak kupicie i przeczytacie, to wróćcie na stronę produktu i zostawcie recenzję lub rating (i róbcie tak z każdym tytułem) – takie oceny użytkowników są bardzo ważne!

Aktualnie przygotowuję też kolejną i prawdopodobnie ostatnią przygodę do 7th Sea. Filip robi do niej ilustracje NPCów, są naprawdę dobre, a jedna ilustracja powoduje opad szczęki. Ale to za jakieś 2-3 tygodnie.

Poza tym, udało mi się zebrać nową ekipę do Genesys: Realms of Terrinoth. Kampania rusza 15.10 i wiążę z nią duże nadzieje. Chłopaki mają bardzo fajne pomysły na swoje postacie, nasza „sesja zero” rozpoczęła się od rozmowy na discordzie, a potem ciągnęła przez 2 tygodnie na messengerze itp. Koncepty i historie postaci powoli się ostatecznie klaryfikują, a potem będziecie mogli tu czytać o ich przygodach w Terrinoth.

2 Comments

  1. Hmm, Waterdeep takie dobre? Nie mam, zastanawiałem się czy kupić, a po kampanii ze smokami mam mieszane uczucia.

    Jest jakaś większa różnica, wycinając elementy z Waterdeep, pomiędzy pierwotnym „Homeward Bound – simple rules for player-owned base” a „Options for Trollskull Manor”? Tzn. czy jak ktoś ma to pierwsze, to czy opłaca mu się kupować drugie i vice versa.

    Polubienie

    1. Smoki były wyjątkowo słabe, czy może inaczej – wymagały od MG dużo pracy, prowadziłem je od początku do końca. Waterdeep jest w wiele krótsze (poziomy 1-5) i bardziej modułowe np. sam sobie wybierasz kto jest złoczyńcą (dostępne 4 opcje).
      Co do Homeward vs. Options – Options na pewno warto dla mapek i handoutu. Poprawiłem też nieco dangers/blessings i same upgrade’y (jest ze 2-3 nowe), ale większość to praktycznie to samo. Acha i dostosowałem ceny/zarobki nieco do W:DH. Wszystko to można zrobić samemu też, ale zajmie ci to czas – zamiast tego możesz wydać te 10zł i mieć gotowe, plus mapki i handout 🙂

      Polubienie

Dodaj komentarz